ZE SMAKIEM. Królowa trawników… babka
2021-07-07 3:43:22
Babka lancetowata i zwyczajna to w Polsce pospolite rośliny, rosnące niemal na każdym trawniku, ale nie każdy wie, że w jej skromnej postaci drzemie lek i panaceum na wiele dolegliwości. Już w starożytności znano jej cudowne działanie. Często bywa, że to, co jest darmowe i powszechnie rosnące jest niedoceniane lub niezauważane, dlatego przyjrzyjmy się bliżej tej ciekawej roślinie

Jadwiga Wołynik
j.wolynik@tio.com.pl
Liście tej rośliny są surowcem leczniczym. Są wąskie i gładkie u babki lancetowatej, szerokie i błyszczące u babki zwyczajnej. Obie mają wspaniałe właściwości. Liście te zbieramy od maja do września.
Zrywamy całe liście z ogonkami i suszymy w przewiewnych i zacienionych miejscach lub w suszarkach, ważne aby nie przekroczyć 40 ˚C.
To właśnie w liściach znajdują się prozdrowotne glukozydy, flawonoidy, sole mineralne, śluzy, garbniki, cynk, magnez, związki krzemu, sole mineralne, karoten, witamina C i K.
Składniki te działają przeciwzapalnie, bakteriostatycznie, poprawiają działanie przewodu pokarmowego, a dodatkowo działają wykrztuśnie przy przeziębieniach.
Jak byłam małą dziewczynką, babcia przykładała mi zmiażdżone liście babki na zdarte kolano albo na swędzące miejsce po ukąszeniu owada, żeby się szybko zagoiło, a ja jak papuga, tak samo przykładałam liście babki… lalkom.
Z babki można wycisnąć sok i nim przemywać otarcia oraz ukąszenia.
Napar z niej ma właściwości osłaniające w chorobie wrzodowej żołądka i aby go przygotować należy pokrojone 2-3 listki babki zalać wrzątkiem, przykryć i po 15 minutach odcedzić. Pijemy przed jedzeniem, osładzając łyżeczką miodu.
Świeży sok z babki ma właściwości żółciopędne. Aby go przygotować potrzebujemy zebrać kilkadziesiąt listków, posiekać lub zmiażdżyć, aż puszczą sok. Tak wyciśnięty sok w większej ilości możemy przechowywać dłużej po dodaniu miodu w proporcjach 1:1. Grzejemy przez 20 minut sok i miód, zamykamy w słoiku i odstawiamy w chłodne, ciemne miejsce.
Napar z liści babki i biedrzeńca działa wykrztuśnie, szczególnie polecany jest dla palaczy i osób starszych z trudnościami w oddychaniu.
Dużą łyżkę liści babki i korzenia biedrzeńca zalewamy szklanką wrzątku, 15 minut trzymamy pod przykryciem i odcedzamy. Dla poprawy smaku możemy osłodzić miodem. Pijemy jedną dużą łyżkę naparu 3 razy dziennie.
Polecam też okłady z całych liści babki lub zmiażdżonych, na zranioną skórę. Oczywiście należy je przed tym opłukać letnią wodą.
Młode liście babki są jadalne i doskonałe jako dodatek do surówek. Nasiona zaś są smakołykiem dla ptaków hodowlanych.
W Chinach, gdzie medycyna ludowa ma do dziś wielki szacunek i poważanie, zbiera się też nasiona i stosuje jako środek wykrztuśny, moczopędny i leczący bezpłodność. Natomiast w rosyjskim lecznictwie ludowym nasionami leczy się zapalenie żołądka i jelit oraz zaparcia, liśćmi zaś, zapalenia dróg oddechowych, skaleczenia, ropnie, oparzenia, urazy skóry, nocne moczenie u dzieci, bóle zębów (płukanie wywarem). Sproszkowanymi nasionami do dziś leczy się biegunkę, nieżyt jelit, a nawet czerwonkę. Sok ma właściwości przeciwbólowe i przeciwzapalne, jest znakomitym antidotum na użądlenia os, pszczół i trzmieli.
Współczesne badania kliniczne potwierdzają dodatnie działanie wyciągów z liści babki przy takich schorzeniach jak: stwardnienie tętnic, choroby dróg oddechowych, koklusz, gruźlica płuc, zapalenie nerek, nieżyt żołądka, biegunki, zapalenie pęcherzyka żółciowego, neurastenia.
Pamiętajmy, by zbierać babkę z dala od dróg i miejsc zanieczyszczonych.
J.W.