Aktualności z Fortu III w Pomiechówku

2020-11-26 2:50:43

W cyklu Aktualności z Fortu III w Pomiechówku publikujmy kolejne wiadomości o najnowszych wydarzeniach i odkryciach związanych z Fortem III w Pomiechówku. Przypominamy, że Fort III w Pomiechówku był w czasie II wojny światowej najstraszniejszą gestapowską katownią na Mazowszu. Fundacja dba o upamiętnienie tego zapomnianego miejsca, oraz pracuje nad utrwaleniem losów więźniów. Zapraszamy na stronę www.forttrzecipomiechowek.org oraz do lektury poniższych wiadomości

Na zdjęciu – pani Sabina Bigda

Najmłodszy, nienarodzony jeszcze więzień

Podczas jednego z ostatnich spotkań historycznych na Forcie III w Pomiechówku przedstawiciele Fundacji odbyli długą rozmowę z panią Sabiną Bigdą. Opowiedziała niesamowitą historię.
Rodzice pani Sabiny – Bolesław i Zofia Pokrzywniccy zostali aresztowani przez gestapo w czasie żniw 1943 r. w Kucicach (powiat płoński), za posiadanie radia i broni. Pani Zofia była wówczas w 5 miesiącu ciąży z panią Sabiną. Pani Zofia trafiła do celi, gdzie przetrzymywane były same kobiety. Zapamiętała ją jako loch – przepełniony, ciemny, zimny i pełen wilgoci. Wszystkie kobiety spały bezpośrednio na ziemi, w błocie, załatwiały się w celi do wiadra, które zawsze było przepełnione. Wszystkie miały ogolone głowy z powodu strasznych ilości wszy. Pani Zofia widywała męża tylko przypadkowo i ukradkiem. Pracowała w więziennej kuchni, więc przemycała dla niego czasem obierki z ziemniaków. Niestety pan Bolesław zachorował na dezynterię i nie chciał nic jeść. Obierki zjadali inni więźniowie – z reguły najciężej pobici.
Bardzo mocno utkwiło w pamięci pani Zofii, że więźniowie zmuszani byli przez wachmanów do bicia innych więźniów. Byli wieszani za związane z tyłu ręce i jak wachman zmęczył się biciem – rozkazywał kontynuować innemu więźniowi. Jak więzień nie bił wystarczająco mocno, sam trafiał na miejsce bitego. Więźniowie, którzy nie sięgali nogami ziemi, mieli powyrywane ręce ze stawów i potem nie mogli samodzielnie jeść. Karmili ich inni więźniowie.
Pani Zofia została zwolniona z Fortu po około 6 tygodniach (ciąża była już widoczna). Wyczerpana i głodna ledwie szła. Błądziła szukając drogi do domu, czasami na kolanach. O śmierci męża Bolesława dowiedziała się już po urodzeniu pani Sabiny. Była przekonana, że mąż został zamordowany w Forcie III.
Już po spotkaniu z panią Sabiną Fundacja otrzymała od Archiwum IPN informację, że pan Bolesław nie został zamordowany w Forcie III w Pomiechówku. Zgodnie z dokumentacją gestapo został skierowany do KL Auschwitz, do którego jednak nie dotarł. Zmarł w szpitalu więziennym w Warszawie, w dniu 25.12.1943 r.
Córka innego więźnia Fortu powiedziała kiedyś, że informacja od dacie śmierci ojca była dla niej bardzo ważna. Bez znajomości tej daty – to było jakby ojciec umierał każdego dnia. Pani Sabina już zna datę śmierci swojego taty.

Stanisław Jędraszko

Bracia Jędraszko

W ostatnich Aktualnościach wspominaliśmy członków ZWZ/AK aresztowanych w Nasielsku w dniu 8 kwietnia 1943 r. i prezentowaliśmy wspaniałe, przedwojenne zdjęcia rodzinne. Warto wspomnieć jeszcze pana Stanisława Jędraszko z Nasielska oraz jego braci. Urodził się we wsi Boby w powiecie makowskim. Ukończył Szkołę Techniczną Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej w Warszawie i był maszynistą. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. podjął pracę w Spółdzielni Rolniczo – Handlowej „Rolnik” w Nasielsku, którą zreorganizował i rozwinął, od 1939 r. obejmując funkcję jej dyrektora. Działał w ruchu oporu pod pseudonimem „Ares” i „Rolnik”. Zamordowany został wraz z innymi towarzyszami broni w dniu 31 maja 1943 r. w Forcie III w Pomiechówku.
Bratem pana Stanisława był Roman Jędraszko – major Wojska Polskiego. Służył m.in. w jednostce saperów w Kazuniu. Został aresztowany i wywieziony do Kozielska a potem zamordowany w Katyniu. Pośmiertnie awansowany do stopnia podpułkownika.
Wojnę przeżył tylko ostatni z braci Jędraszko – Czesław. Był filologiem klasycznym, współzałożycielem i dyrektorem liceum im. Bolesława Prusa w Warszawie.

Nowe, nieznane napisy na ścianach

Mamy też sensacyjne doniesienia. Jak wiadomo, nie do wszystkich cel więzienia gestapo w budynku koszar Fortu III w Pomiechówku był dostęp, z uwagi na trwale wzniesione ściany działowe (już po wojnie). Kilka cel było nieoglądanych od wielu lat. I oto Agencja Mienia Wojskowego (właściciel Fortu) dokonała wyburzenia ścian działowych. Ukazały się zupełnie dotąd nieznane i niebadane napisy, wyryte przez więźniów na ścianach cel, innych niż znana cela śmierci. Powyżej przykładowe. Teraz czas na rozszyfrowanie wszystkich, zidentyfikowanie i przekazywanie informacji rodzinom więźniów. Więcej informacji o zidentyfikowanych więźniach znajduje się w Bazie Więźnów na stronie www Fundacji. Baza powstaje we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej. Zachęcamy do spojrzenia do Bazy, sprawdzenia czy znajdują się w niej znane Państwu osoby a w razie posiadania jakichkolwiek informacji o więźniach Fortu III w Pomiechówku – uzupełnienie danych lub skontaktowanie się bezpośrednio z Fundacją. Dane z ogłoszenia poniżej.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *