ZE SMAKIEM. Białe kwiaty czarnego bzu

2020-06-15 12:39:14

Krzew czarnego bzu jest rozpowszechniony w całej Europie, Afryce Północnej, Australii, Azji i Ameryce Północnej. To nieodłączny element polskiego krajobrazu, znajdziemy go w żywopłotach wiejskich, w okolicach starych domów, na obrzeżach lasów, przy zbiornikach wodnych

Jadwiga Wołynik
j.wolynik@tio.com.pl

Dawne legendy głoszą, że jest to magiczne drzewo, które chroni  kobiety w ciąży i domostwo przed złymi mocami. Dlatego tak powszechnie i chętnie sadzono je u progu domu. Od zarania dziejów jest pomocny i potrzebny ludziom.
Już w epoce neolitu stosowano go do farbowania tkanin i garbowania skór. Jego nasiona znajdowane są w najstarszych archeologicznych wykopaliskach. Dawniej produkowano zeń  instrumenty muzyczne, takie jak piszczałki, flety i do dziś je się produkuje z tego rodzaju drewna. Jednocześnie był to znakomity surowiec do produkcji tarcz ochronnych dla rzymskiego wojska.
Czarny bez to roślina odporna tak na niskie jak i wysokie temperatury. Nie wymaga szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych. Dostosuje się do każdej gleby.
Jest to roślina, która swe dobroczynne właściwości gromadzi w kwiatach, jagodach, liściach, korze i korzeniach.

KWIATY zawierają olejki eteryczne, garbniki, pektyny, śluz roślinny, flawonoidy, kwas fenylowy, kwas linolowy (należy do kwasów nienasyconych omega-6), potas, magnez, fosfor, sód, wapń, cynk, witaminy z grupy B i witaminę C.
Zawierają też alkaloidy, które w formie surowej mogą być toksyczne. Aby kwiaty móc zastosować jako lekarstwo, należy je przed użyciem sparzyć wrzącą wodą lub zagotować.
Kwiaty zbieramy od kwietnia do czerwca. Na terenach czystych i najdalej odsuniętych od dróg.

NAPAR z kwiatów jest jednym z najbardziej skutecznych leków na wszelkiego rodzaju przeziębienia i infekcje dróg oddechowych, zwłaszcza tych z kaszlem i gorączką. Działa napotnie, pomagając obniżyć temperaturę ciała oraz wykrztuśnie, pomagając pozbyć się wydzieliny przy kaszlu mokrym. Ogólnie zwalcza symptomy przeziębienia. Odblokowuje drogi oddechowe i zmniejsza dolegliwości związane z zapaleniem zatok i oskrzeli. Zmniejsza zaczerwienienie gardła. Wspomaga cały układ odpornościowy w walce z chorobą, działa odkażająco i przeciwzapalnie na błony śluzowe.
Podstawowy napar z kwiatów czarnego bzu.
Proporcja podstawowa. Suszonych kwiatów 10 g zalewamy litrem wrzącej wody. Przykrywamy naczynie. Po ok. 15-20 minutach filtrujemy napar. Popijamy napar w ciągu całego dnia. Na noc dodajemy do kubka ciepłego naparu łyżeczkę miodu. Tak wzbogacony napar działa napotnie i usuwa toksyny z organizmu.

Ocet z kwiatów na przeziębienie.

Świeże kwiaty, jeszcze z żółtym pyłkiem – 20 g, ocet jabłkowy (domowej roboty) – 2 litry. Do słoja z octem wkładamy  kwiatki (bez łodyżek). Po 15 dniach przecedzamy ocet i wlewamy go do ciemnych butelek. Przechowujemy w lodówce.
W razie choroby, wlewamy do kubka 2 łyżeczki octu, 15 ml ciepłej wody, łyżeczkę miodu lipowego, mieszamy i pijemy 2-3 razy dziennie.

LUDOWA  ASPIRYNA

● 4 łyżeczki suszonej kory wierzby białej,
● 4 łyżeczki  suszonych liści porzeczki czarnej,
● 6 łyżeczek suszonych kwiatów lipy,
● 6 łyżeczek suszonych kwiatów bzu czarnego.

Mieszamy zioła i wsypujemy do słoiczka.
W razie choroby 1 łyżeczkę wsypujemy do kubka, zalewamy 15 ml wrzącej wody i parzymy pod przykryciem do 15 min. Napar przecedzamy, dodajemy łyżeczkę miodu lipowego i ciepły pijemy.
Taką porcję spożywamy 2 do 3 razy dziennie.
Napar z kwiatów oczyszcza organizm, jest wskazany przy infekcjach układu moczowego, ze względu na działanie przeciwzapalne i moczopędne. Regularne picie naparu z tych cennych kwiatów łagodzi przerost gruczołu krokowego. Z aromatycznych kwiatów możemy zrobić smaczną i jednocześnie leczniczą nalewkę oraz syrop. Możemy je dodać do dżemów, konfitur i deserów. Możemy zaserwować słynne na całą Europę naleśniki cesarza Franciszka Józefa. Baldachy kwiatów zanurzamy w gęstszym niż zazwyczaj cieście naleśnikowym i smażymy na klarowanym masełku, aż będą złociste, odcinamy szypułki i przewracamy na drugą stronę. Podajemy z bitą, słodką śmietaną. Dekorujemy dojrzałą, pachnącą truskawką.

15

Nalewka na kwiatach.

● 20 baldachów kwiatowych,
● 2 cytryny,
● 500 ml wody,
● 400 ml spirytusu,
● 500 g miodu lipowego.

Zebrane w słoneczny ranek kwiaty rozkładamy delikatnie na stole, uważamy, aby nie marnować drogocennego pyłku. Po kilku minutach wszyscy „niechciani lokatorzy” powinni opuścić nasze kwiaty.
Ustawiamy słój na stole i bezpośrednio nad nim odcinamy kwiaty od łodyżek. Łodyżki mają goryczkę. Wyszorowane i sparzone cytryny kroimy na cienkie plasterki, dodajemy do słoja. Przegotowaną ciepłą (do 35 stopni) wodą zalewamy miód, mieszamy i dodajemy też do słoja z kwiatami i cytryną. Przykrywamy tetrą. Stawiamy na oknie na tydzień. W tym czasie mieszamy zawartość słoja drewnianą łyżką. Po tygodniu syrop zlewamy przez drobne sitko. Dodajemy spirytus. Przelewamy do butelek. Po miesiącu nalewka jest gotowa do picia. W miarę czasu nalewka zmieni kolor z jasnej na jasno-herbaciany, nabierze wyjątkowego smaku i aromatu. Do nalewek najlepsza jest woda źródlana, ale z wodą z pompy głębinowej przy legionowskim rynku też jest dobrze.

Dżem z truskawek z dodatkiem kwiatów.

● 2 kg dojrzałych, małych, aromatycznych truskawek,
● 80 dag cukru (jeśli ktoś lubi słodko, dodaje wg własnego uznania więcej),
● garść kwiatków bzu bez łodyżek.

Truskawki  w szerokim rondlu zasypujemy  cukrem i tak zostawiamy na 2-3 godziny. Następnie dodajemy kwiatki, odcinając je od łodyżek tuż nad rondlem (cenny pyłek). Smażymy na wolnym ogniu, mieszając drewnianą łyżką. Dżem jest gotowy jeśli już stanie się szklisty i gęsty. Gorący przekładamy do wyparzonych małych słoiczków. Jeśli to są zapasy na zimę,  pasteryzujemy jeszcze 20 minut.
Podobnie możemy smażyć nasz dżem z płatkami róży.
Jest to znakomity dodatek do deserów i ciast. Zyskuje jeszcze na smaku po ozdobieniu listkiem świeżej mięty.

Za tydzień zapraszam na owoce z czarnego bzu.
J.W.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *