Obudził w żołnierzach ducha walki…

2016-01-05 11:55:06

Wielki bohater i patriota o potężnym autorytecie: Generał Dywizji Wiktor Thommee – dzięki jego determinacji Modlińska Twierdza ocalała przed całkowitym zniszczeniem. Poznaj historię życia tego wielkiego człowieka.


Rodowód Wiktora Thommee
30 listopada 1881 roku w Święcinach na Wileńszczyźnie przyszedł na świat człowiek niezwykły, z ogromną charyzmą i patriotyzmem we krwi – Wiktor Thommee. Kształcił się on w rodzinnych stronach, Lidzie (Białoruś) i Dyneburgu (Łotwa). Bardzo dobrze władał trzema językami: francuskim, rosyjskim i polskim. Thommee w 1900 roku rozpoczął służbę wojskową, zdając egzamin do Carskiej Szkoły Oficerskiej w Petersburgu, którą ukończył w 1904 roku w stopniu podporucznika.

Służba wojskowa
Jako oficer Thommee otrzymał przydział do 124 Pułku Piechoty w Woroneżu, z którym wziął udział w wojnie rosyjsko-japońskiej w latach 1904-1905. Będąc dwukrotnie ranny, przez dłuższy czas przebywał w szpitalu, a po powrocie do zdrowia podjął studia w Wyższym Instytucie Handlowym w Charkowie, gdzie ukończył pięć semestrów. W 1912 roku został ponownie wcielony do wojska i od 1914 roku był słuchaczem Wojskowej Akademii Sztabu Generalnego w Petersburgu. Na 11 dni przed wybuchem I wojny światowej został dowódcą kompanii w 276 Pułku Piechoty, a następnie dowódcą batalionu.
Podporucznik Thommee wykazał się odwagą, dzielnością i młodzieńczą brawurą w walkach podczas ataku na wieś Junhuantum – 22 lutego 1905 roku, gdzie został ranny. Thommee w czasie tej walki wyróżnił się wśród innych żołnierzy tym, że nie mając jeszcze żadnego doświadczenia, doskonale kierował armią.
W 1911 roku ppor. Wiktor Thommee awansował na stopień sztabskapitana. Jako oficer zdolny – w 1912 roku zdał pozytywnie egzamin konkursowy do Mikołajewskiej Akademii Wojskowej. Po pięciu długich i ciężkich latach studiów przerywanych działaniami wojennymi i jego osobistym udziałem w wojnie w 1917 roku ukończył Akademię z dyplomem oficera Sztabu Generalnego.

Jako młody oficer rwał się do walki, starał się rozumować i co więcej – postępować tak, by jakikolwiek rozwój wydarzeń nie zamykał mu możliwości dalszego działania. Dążył on do umocnienia swojej pozycji w wojsku.

generalThome

I wojna światowa
Wiktor Thommee na wojnę wyruszył jako oficer 276 Kubańskiego Pułku Piechoty, który walczył w składzie 69 Dywizji Piechoty, 33 Korpusu. Niedługo później objął dowództwo batalionu i awansował na kapitana – w 1915 roku i podpułkownika w 1916 roku. Spośród innych dzielnie walczących żołnierzy Thommee wyróżniał się inteligencją, ogromną pracowitością i niezwykłą brawurą.

We wrześniu 1918 roku z polecenia polskich władz wojskowych podjął szczególne zadanie, które polegało na werbunku do polskich formacji wojskowych oficerów i żołnierzy, specjalistów – artylerzystów, mechaników, radiotelegrafistów i lotników. W ten sposób został oficerem operacyjnym dowództwa Wojska Polskiego na Wschodzie, a 9 listopada 1918 roku został wyznaczony szefem tego sztabu. Następnie pełnił obowiązki kwatermistrza i szefa sztabu 4 Dywizji Strzelców Polskich dowodzonych przez gen. Lucjana Żeligowskiego. Po powrocie do kraju w czerwcu 1919 roku został szefem sztabu 10 Dywizji Piechoty, a od 22 sierpnia 1919 r. pełnił kolejno funkcję szefa Oddziału III Sztabu Frontu Północno-Zachodniego, Frontu Mazowieckiego i 1 Armii pod dowództwem gen. Franciszka Latinika.

15 sierpnia 1924 r. powierzono mu dowodzenie 15 Dywizją Piechoty w Bydgoszczy. W latach 1934-1938 był dowódcą Okręgu Korpusu nr VIII w Toruniu.

II wojna światowa
Od 1 września 1939 roku Thommee dowodził Okręgiem Korpusu nr IV w Łodzi. Z chwilą wybuchu II wojny światowej objął dowództwo Grupy Operacyjnej Piotrków wchodzącej w skład Armii „Łódź”.

8 września 1939 r. po opuszczeniu w niewyjaśnionych okolicznościach swoich oddziałów przez dowódcę Armii „Łódź” – gen. Juliusza Rómmla, gen. Thommee objął jej dowództwo. Pięć dni później oddziały gen. Thommego wkroczyły do Modlina, podejmując zadanie obrony Twierdzy.

Obrona Modlina
Zadania bojowe określał rozkaz gen. Thommee wydany w dniu 13 września. Rozkaz nakazywał między innymi bronić się na miejscu, utracone pozycje odbierać uderzeniem odwodów. Stan załogi Modlina wyglądał następująco: 15 250 ludzi, 4834 koni, 62 ckm, 2 moździerze, 2 rkm, 96 dział i 7 czołgów rozpoznawczych TK.

Popiersie gen. Wiktora Thommee w Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin

Kapitulacja Modlina
Decyzję o kapitulacji gen. Thommee długo rozważał, mając na uwadze rannych, brak lekarstw, wody i żywności. Decyzja jednak zapadła – 29 IX 1939 r. w związku z wyczerpaniem się zapasów żywności, wody, lekarstw i amunicji, gen. Thommee zdecydował się podpisać akt kapitulacji. Mimo ciężkiej sytuacji przed kapitulacją postawił Niemcom warunki:
1. Zwolnienie wszystkich szeregowych i oficerów, których nie będzie się traktować jak jeńców wojennych.
2. W żadnym wypadku nie wolno nikogo z załogi wywozić z kraju.
3. Osobisty majątek oficerów i żołnierzy oraz rzeczy przydzielone im w okresie pełnienia służby (…) przechodzą na ich własność.
4. Niemcy zobowiązują się wydać dokumenty osobiste obrońcom.
5. Zaopiekować się natychmiast rannymi.
Do Niemieckiego Dowództwa udała się z warunkami delegacja w składzie: gen. Leopold Cehak i mjr Reidel. Delegacja spotkała się z gen. Straussem – warunki zostały przyjęte. 29 IX 1939 r. o godzinie 7:00 nastąpiło zawieszenie broni.
Generał Thommee poddał Twierdzę gen. Jospehowi Straussowi na honorowych warunkach, uzyskując gwarancję wolności osobistej i prawo zatrzymania broni bocznej. Gwarancję wręczono każdemu oficerowi z podpisem w imieniu Hitlera oraz z nakazem udzielenia wszelkiej pomocy ze strony władz wojskowych.

Ostatnim akordem obrony była walka żołnierzy z 2 Dywizji Piechoty Legionów stanowiących załogę fortu nr 1 Zakroczym. Kiedy wojska niemieckie podeszły pod Zakroczym, z fortu ruszyło natarcie polskiej piechoty. Niemcy wycofali się, ale Zakroczym i fort zasypali lawiną pocisków. Miejscowość zniszczono w 80%.

Życie w biedzie
W 1945 roku Thommee udał się do Wielkiej Brytanii, gdzie od kwietnia służył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, nie otrzymując jednak żadnego przydziału. Na początku 1947 roku wrócił do Polski i zamieszkał u rodziny w Toruniu. Mimo iż został formalnie przyjęty do Ludowego Wojska Polskiego i przeniesiony w stan spoczynku, nie otrzymał jednak prawa do emerytury. Przez dłuższy czas żył w nędzy w Gdyni, czasowo pracując nawet jako dozorca domu. Dopiero po śmierci Bolesława Bieruta i politycznej odwilży w Polsce w 1956 r. uzyskał emeryturę i mieszkanie w Warszawie.

Grób generała na warszawskich Powązkach

 

Śmierć generała
Generał Wiktor Thommee zmarł 12 września 1962 roku w Warszawie, gdzie został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W 1964 r. został pośmiertnie awansowany do stopnia generała dywizji.

Opracował Adam Balcerzak

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *