MOJE AKTYWNOŚCI. Co nas wyróżnia?

2019-10-11 11:40:52

Przede wszystkim wiarygodność; powtarzamy jako formacja polityczna Prawa i Sprawiedliwości, że wbrew różnym pomówieniom, stoimy na straży demokracji w Polsce

prof. Jan Żaryn

Rozumiemy bowiem co jest jej istotą, czyli kwintesencją. Jest nią mianowicie realizacja programu przez partie polityczne, które próbują nawiązać kontakt z elektoratem, czyli własnym Narodem. Odwrotnością tego procesu jest wpuszczanie do krwioobiegu publicznego kłamstwa, w sposób świadomy i nikczemny zarazem. Szacunek wobec Narodu ujawnia się w różny sposób, np. broni się dobrego imienia przedstawicieli pokoleń, którzy już sami bronić się nie mogą; ale także wychowuje się Polaków by chcieli wziąć udział w procesie współtworzenie przestrzeni publicznej. Warunkiem jednak uobywatelnienia społeczeństwa, czyli unarodowienia Polaków, jest wiarygodność klasy politycznej. To na nas spoczywa ten obowiązek; to my wyznaczamy standardy, np. politycy PiS, którzy po ujawnieniu taśm pana Neumanna, zmusili swoimi wypowiedziami kierownictwo KO, by schowali tego pana (zapewne tylko do drugiego szeregu).Warto sobie zadać pytanie, czy postąpiono by tak, gdyby nie nacisk PiS i spadające sondaże, świadczące o tym, że Polacy przestali być naiwnymi przedmiotami zdatnymi do manipulacji. To dobry sygnał! Podobne sygnały płyną z naszej strony po nieszczęsnej i żałosnej wypowiedzi niegdysiejszego autorytetu Lecha Wałęsy oczerniającego po śmierci Kornela Morawieckiego. Standardy, w których od stuleci żyjemy każą milczeć lub mówić tylko pozytywnie o zmarłych, którzy bronić się nie mogą; to stalinowska propaganda zajmowała się szkalowaniem ludzi po uprzednim zamordowaniu ich przez oprawców strzałem w tył głowy i pogrzebaniu na „Łączce”. Ci, którzy nie szanują tego wspólnego dobra, sami się wykluczają pozbawiając się godności i honoru. Ich wybór!

Coś łaczy te trzy, omówione wyżej przypadki. Łączy świadomość i wiedza, że w życiu publicznym muszą obowiązywać w relacjach międzyludzkich te same zasady moralne, co w życiu prywatno-rodzinnym. Cywilizacja, która wyznaczyła te standardy nazywa się „łacińską”. Rodzice, którzy notorycznie kłamią wobec swoich dzieci, czynią im potworną krzywdę; wychowują patologiczne stworzenia odarte z poczucia bezpieczeństwa i miłości. Rodzice, którzy burzą autorytet swoich zmarłych rodziców czy dziadków, sami wobec swych dzieci wystawiają się na pogardę. To samo czynią ludzie wyzbyci szacunku wobec Narodu. Pamiętajmy o tych prawdach podstawowych, gdy będziemy decydować, czy iść do urn, czy zostać w domu? Kogo wybierać? Już w najbliższą niedzielę.

Jan Żaryn

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *