ZE SMAKIEM. Pyłek kwiatowy. Naturalna apteka. Poprawia zdrowie i przedłuża życie

2020-04-06 1:37:38

Pszczoły nie zbierają pyłku dla nas, tylko dla siebie. Co się dzieje z grudką pyłku, którą pszczoła dostarczy do ula? Strąca ją do wybranej komórki, z której już zdążyło na świat przyjść kilka pokoleń pszczół. To bardzo zasadne rozumowanie, w komórce „używanej” ścianki są nieco zaokrąglone, wyścielone drobinami oprzędów po poczwarkach. W kantach plastra mogłaby przecież rozwinąć się pleśń, mająca tu doskonałe warunki rozwoju, w ciepłym i wilgotnym ulu

Jadwiga Wołynik
j.wolynik@tio.com.pl

Następnie  pyłek jest pracowicie ubijany tak, aby powstała gładka, jednolita masa, szczelnie dopasowana do ścianek komórki. Gdy masa zapełni 3/4 objętości powierzchni komórki, zostaje powleczona cienką warstewką miodu. Odcina ona dostęp powietrza i doskonale konserwuje pyłek. Bez pyłku nie może istnieć rój. Dorosłe pszczoły, matka, młode czerwie potrzebują pyłku jako pokarmu. W pyłku są wszystkie odżywcze składniki. To z niego pszczoły czerpią tłuszcze, składniki mineralne, witaminy i inne składniki niezbędne do budowy ciała, bo miód zaspokaja jedynie ich potrzeby energetyczne. Odkąd ludzie zorientowali się jakim bogactwem jest pyłek zaczęli go podkradać. Pszczoły zdają sobie sprawę, że coś nie jest w porządku, gdy się je zmusza do nadmiernego zbioru, stają się bardziej agresywne niż normalnie. Delegują większą ilość zbieraczek do zbioru pyłku. Gniewają się i… żądlą złodziei (czytaj człowieka, właściciela ula).

Pyłek zawiera:
Makroelementy: potas, fosfor, wapń, żelazo.
Mikroelementy: krzem, kobalt, mangan, miedz, siarka, sód, cynk, molibden, białka.
Witaminy : B1, B2, B3, B6, B12, H.
Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A, E, D, F, K, C.
Rutynę, która zapobiega zawałom serca, wylewom krwi do mózgu, żylakom.
Jest także źródłem fitoncydów – czyli substancji o działaniu bakteriobójczym, grzybobójczym, pierwotniakobójczym, antybiotyków, enzymów, hormonów, stymulatorów wzrostu.
Pszczelarze, którzy zjadają miód nieoczyszczony, z dużą zawartością pyłku, żyją znacznie dłużej  i w lepszym zdrowiu niż ich  koledzy, równolatkowie, pracujący z dala od przyrody.
Jak przechowywać pyłek kwiatowy, aby nie stracił swoich właściwości? Najprościej starym sposobem, mieszając go z miodem i tak pozostawiając w słoiczku. Pyłek należy spożywać po rozpuszczeniu w szklance ciepłej wody, razem z miodem.

W poprzednim artykule pisałam dla Państwa o miodzie gryczanym, a dziś przedstawiam właściwości kolejnego miodu.
Miód nawłociowy, to mało popularna, ale bardzo cenna odmiana miodu. Powstaje z nektaru nawłoci pospolitej – rośliny potocznie nazwanej mimozą, złotą rózgą. Jest bardzo cenną rośliną zarówno dla ludzi, jaki dla pszczół. Kwitnie na przełomie sierpnia i września, aż do późnej jesieni, dzięki czemu pszczoły mogą przetrwać zimę. Miód z nawłoci jest zdecydowanie trudniej dostępny niż inne rodzaje miodów, między innymi dlatego, że pszczelarze muszą pozostawić pewną jego część jako pokarm dla pszczół na zimę. Nawłoć kwitnie najintensywniej w czasie, gdy pszczoły zaczynają zimowe przygotowania.
Miód ten w stanie płynnym ma jasnożółtą barwę. Dość szybko się krystalizuje. Po tym procesie zmienia kolor na jaśniejszy, a jego konsystencja staje się kremowa. W smaku jest słodki, jednak wyczuwalna jest charakterystyczna kwaśnawo-gorzka nuta. Ma bardzo przyjemny zapach kwiatów nawłoci. Miód nawłociowy, oprócz niezwykłych walorów smakowych, odznacza się wieloma właściwościami leczniczymi. Zawiera flawonoidy – głównie rutynę i kwercetynę, które poprawiają ukrwienie żył kończyn dolnych i nerek. W jego skład wchodzą też olejki eteryczne, garbniki, kwasy organiczne i substancje śluzowe. Zawiera on substancje bakteriobójcze, witaminy i sporą ilość mikroelementów.
Właściwości tego miodu doskonale sprawdzają się w leczeniu dróg moczowych i kamicy nerkowej. W jego składzie znajduje się wiele substancji odżywczych, które poprawiają ukrwienie narządów wewnętrznych oraz kończyn dolnych. Obecna w nim rutyna uszczelnia naczynia krwionośne, natomiast kwercetyna ma właściwości przeciwzakrzepowe i przeciwzapalne. Z tego powodu miód niezwykle korzystnie wpływa na ciśnienie tętnicze krwi. Polecany jest także w celu wzmocnienia mięśnia sercowego, zawiera dużo łatwo przyswajalnych cukrów prostych. Systematyczne spożywany wspomaga leczenie stawów. Wykazuje on właściwości przeciwbakteryjnie i przeciwkrwotoczne.
Nawłoć jest rośliną odtruwającą, więc miód z niej wspomaga usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii. Odznacza się on wysoką aktywnością antybiotyczną. Warto wzmacniać się nim w okresie jesienno-zimnowym i zimowo-wiosennym, wtedy, kiedy jesteśmy najbardziej narażeni na przeziębienia i inne infekcje. Dzięki właściwościom antyseptycznym, żółciopędnym i wzmacniającym organizm, stosowany jest także w leczeniu infekcji dróg oddechowych i dróg żółciowych. Miód nawłociowy zalecany jest osobom narażonym na dużą ilość stresu i wyczerpanie fizyczne organizmu.


O rozlicznych dobrodziejstwach nawłoci jako zielu zdrowotnym, napiszę w kolejnym artykule, a dziś dla podniesienie ducha i nastroju, przypomnę piosenkę Czesława Niemena:

Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.
To Ty, to Ty jesteś ta dziewczyna,
Która, do mnie na ulicę wychodziła!

Od Twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły.
A po ulicach w lekkiej jesieni,
Fruwały za mną jasne anioły!

Mimozami zwiędłość przypomina,
Nieśmiertelnik żółty – październik.
To Ty, to Ty, moja jedyna,
Przychodziłaś wieczorem do cukierni!

Z przemodlenia, z przeomdlenia, senny,
W parku płakałem szeptanymi słowy.
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,
Od mimozy złotej – majowy!

Ach, czułymi, przemiłymi snami,
Zasypiałem z nim gasnącym o poranku.
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką.

J.W.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *