Dobroczynne właściwości soli, octu i zakwasu buraczanego
2017-09-02 12:20:27
Dobroczynne właściwości soli, octu i zakwasu buraczanego
Specjalnie na prośbę naszych czytelników, przygotowałam kilka przydatnych przepisów na dodatki do potraw z soli, octu i o sposobie robienia kwasu buraczanego

Jadwiga Wołynik
StylStudio@wp.pl
W ostatnich latach sól zyskała bardzo złą sławę i trudno jednoznacznie określić, czy jej spożywanie jest zdrowe, czy też nie. W rozwiązaniu tego problemu najważniejsza wydaje się odpowiedź na pytanie, jakiego rodzaju sól mamy w swojej codziennej diecie. Sól przetworzona przez człowieka nie jest tym samym, co sól naturalna, bogata w minerały. Prawdziwa, naturalna sól jest zdrowa i zawiera składniki potrzebne nam do normalnego funkcjonowania, a przetworzona jest ich prawie pozbawiona i zawiera często niebezpieczne składniki. Sól z zawartością minerałów jest niezbędna dla prawidłowego nawodnienia organizmu dlatego zaleca się picie jej z letnią wodą zwłaszcza latem. Wydłuża życie jak twierdzą długo żyjący Japończycy, szybciej eliminuje stres, ułatwia trawienie, poprawia działanie tarczycy (zwłaszcza sól morska). Bardzo wartościową solą jest himalajska o bardzo bogatym składzie minerałów. Dlatego jedzmy sól i zwracajmy uwagę na to skąd ona pochodzi, jaki to rodzaj i czy jest naturalna. Oczywiście, używajmy jej z rozsądkiem, ponieważ to jej nadmiar szkodzi.
Sól ziołowa
Składniki:
● 1/2 kg soli drobnej – najlepiej
morskiej lub kłodawskiej;
● 1 łyżeczka suszonego
estragonu;
● 1 łyżeczka suszonego cząbru;
● 1 łyżeczka suszonej kolendry;
● 1/2 łyżeczki rozmarynu
Zioła musimy zemleć lub utrzeć w moździerzu (zioła suszone tylko), całość wymieszać i tak oto mamy sól ziołową – bez konserwantów i bez glutaminianu sodu. Polecam sól kłodawską białą – zawiera lit, selen, pierwiastki niezbędne dla prawidłowej pracy serca.
Do przyprawiania potraw używamy również octu. Najbardziej popularne są: ocet jabłkowy, winny, ziołowy i estragonowy. Ocet jabłkowy znany był już w starożytności. Najlepszy, najbardziej wartościowy i najsmaczniejszy jest z dzikich jabłek rosnących na skraju lasu. Jednak nie zawsze mamy możliwość zerwać takie jabłka więc ważną rzeczą jest kupić je nieopryskiwane i nie hodowane na nawozach sztucznych, najlepiej od kogoś kto je ma tylko na swój użytek. Ocet tradycyjnie stosuje się na wiele dolegliwości i przypisywane mu właściwości znalazły wiele potwierdzeń w badaniach naukowych. Ocet jabłkowy ma działanie przeciwbakteryjne, obniża poziom glukozy we krwi, wpływa korzystnie na układ krążenia i może pomagać w odchudzaniu. Ocet taki można zrobić samemu.
Ocet jabłkowy
Składniki:
● 1 kg skórek z jabłek
(np: antonówka);
● 1 łyżka naturalnego miodu.
Czyste skórki z jabłek i miód zalać letnią, przegotowaną wodą, najlepiej w glinianym garnku, do wysokości 2-3 cm ponad skórki, naczynie obwiązać szczelnie czystą ściereczką lnianą i pozostawić w temperaturze pokojowej na jeden miesiąc. Codziennie przemieszać drewnianą łyżką. Po miesiącu zlać ocet przez kilka warstw gazy do słoi, po następnym miesiącu delikatnie zlać do butelek. Do octu tego można dodać pokrojone całe jabłko (włożyć je razem ze skórką). Octu możemy używać do sałatek, surówek, zup, mięs a nawet do picia (rozcieńczamy z niegazowaną wodą).
Ocet winny
Składniki:
● I kg skórek z jabłek;
● 3 gruszki;
● 1 jabłko.
Owoce i skórki wymyć, owoce obrać i pokroić w słupki. Włożyć do glinianego garnka i zalać przegotowaną, letnią wodą (poziom wody powinien być 2 cm ponad owocami) i odstawić na dwa tygodnie. Postępować jak z octem jabłkowym. Po 2 tygodniach znów dodać tę samą ilość składników, postępować tak jak za pierwszym razem, to znaczy skórki z jabłek oraz gruszki i jabłka pokrojone w słupki dodać do garnka z poprzednimi składnikami, zalać ciepłą, przegotowaną wodą i odstawić na dwa miesiące w ciemne, chłodne miejsce. Po tym czasie ocet przecedzić przez gazę. Jest bardzo smaczny, zdrowy i oczyszcza przewód pokarmowy. Można go używać do sałatek, surówek, duszonych warzyw i sosów winegret.
Ocet ziołowy
Składniki:
● 1 litr octu jabłkowego;
● 1 szklanka ziół: estragon,
koperek;
● 1 duży ząbek czosnku;
● 1 seler naciowy;
● 1 seler korzeń;
● 1 duży pokruszony liść laurowy.
Wszystkie zioła, warzywa i czosnek posiekać i zalać octem jabłkowym. Odstawić na dwa tygodnie w chłodne miejsce. Następnie przecedzić przez gazę. Używać do sałatek, surówek i do doprawiania czerwonego barszczu.
Ocet estragonowy
Składniki:
● 1 szklanka świeżych liści
estragonu;
● 1 szklanka octu jabłkowego
Liście estragonu wymyć, posiekać i zalać 1 litrem octu jabłkowego (lub innego owocowego) i pozostawić na jeden miesiąc w chłodnym miejscu. Następnie przefiltrować przez gazę do buteleczek. Idealny do potraw mięsnych, sałatek i surówek.
Burak jest warzywem, które rośnie w Polsce i jest dobrze przyswajalny przez nasz organizm oraz nie wywołuje powikłań alergicznych. Buraki czerwone to naturalne i wszechstronne lekarstwo. Oczyszczają wątrobę, nerki, ułatwiają wypróżnianie, zapobiegają nowotworom jelita grubego i odbytu, a poza tym zawierają wiele witamin i minerałów niezbędnych nam, takich jak witaminę A, C i z grupy B, żelazo, potas, wapń, magnez i kobalt.
Na wschodzie pija się zakwas na zimno i ciepło bez dodatków. Wspaniale wzmacnia to krew i odporność. Tradycja, ale i lekarze zalecają picie zakwasu buraczanego przy przeziębieniach, osłabieniu i anemii. Obowiązkowy dla dzieci i dorosłych po leczeniu antybiotykami. Ponadto obniża poziom złego cholesterolu.
Warto więc zakwas z buraków dołączyć do naszego codziennego śniadania i polecam pić 1 szklankę ciepłego zakwasu rano na czczo.
Zakwas
z czerwonych buraków
Składniki:
● 1 kg czerwonych buraków
z ekologicznej uprawy;
● 2 kromki chleba razowego;
● 1/2 główki czosnku;
● 1 łyżeczka miodu;
● 2,5 litra przegotowanej wody;
● potrzebny jest 5 litrowy
garnek kamienny.
Pierwszą czynnością jaką należy wykonać, jest zakiszenie zakwasu z czerwonych buraków. Buraki wyszorować pod bieżącą wodą, odciąć końce, pokroić w plastry (około 4 milimetry grubości). Do garnka włożyć pokrojone buraki, czerstwy chleb, miód lub brązowy cukier, umyty, pokrojony, czosnek z szypułkami. Całość zalać przegotowaną letnią wodą, przykryć lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce (w temperaturze pokojowej) na cztery dni. Po dwóch dniach wyjąć chleb (może tworzyć się pleśń). Po 4-5 dniach zlać zakwas do słoików, postawić w lodówce i używać w miarę potrzeby. Buraki, które zostały w garnku można jeszcze raz zalać przegotowaną wodą, przykryć i odstawić na jeden dzień. Następnie zlać płyn i używać go do rozcieńczania podstawowego zakwasu. Przed podaniem do picia zakwas należy podgrzać do temperatury nie wyżej niż 60 stopni. W czasie podgrzewania przyprawić: suszonym majerankiem i kminkiem, przetartym czosnkiem, solą ziołową, pieprzem i miodem (jeśli zakwas jest bardzo kwaśny). Kminek i majeranek dobrze jest zemleć razem i dopiero przyprawić.
Jeśli ktoś lubi wyrazisty ziołowy smak, to można dodać jeszcze listek laurowy, ziele angielskie, czarny mielony pieprz lub pieprz ziołowy. Życzę smacznego i czekam na państwa kolejne pomysły i sugestie.
J.W.