ZE SMAKIEM. Tajemnice Mirabelki c.d.

2019-10-02 11:43:20

Jadwiga Wołynik
j.wolynik@tio.com.pl

Złoty placek z mirabelkami

Ciasto:
● 1,5 szklanki mąki
● pół pudełka masła roślinnego
● 2 żółtka
● ¾ szklanki cukru pudru
● pół łyżeczki startej skórki
cytrynowej lub pół cukru
waniliowego
● 2 łyżki śmietany
Wierzch:
● 50 dag mirabelek
● 2 jajka
● 5 łyżek cukru pudru
● 12 dag twarożku
● 2 kopiaste łyżki mąki pszennej
● łyżeczka proszku do pieczenia
● łyżka aromatycznego alkoholu
(rum, wiśniak, winiak)

Chłodne masło siekamy z mąką po czym dodajemy wszystkie składniki na ciasto. Zagniatamy na stolnicy kruche ciasto i odstawiamy na 30 min do lodówki. Mirabelki płuczemy, odsączamy i drylujemy. Żółtka ucieramy z połową cukru do białości, dodajemy mąkę, twarożek, proszek do pieczenia i alkohol. Chwilę razem ucieramy tak, aby masa była jednolita. Wyjętym z lodówki ciastem wykładamy sporą tortownicę, nakłuwamy widelcem ciasto i wstawiamy na ok. 15 min do średnio nagrzanego piekarnika (170˚C). Z białek ubijamy sztywną pianę, dodajemy do niej stopniowo pozostały cukier, nadal ubijając i delikatnie mieszając łączymy z masą żółtkowo-twarożkową. Gdy ciasto w piekarniku zaczyna żółknąć, wyjmujemy je i nakładamy na wierzch masę jajeczno – twarożkową, a na nią mirabelki. Powtórnie wstawiamy do piekarnika i pieczemy jeszcze 25-30 min w temp 180˚ C, aż ciasto przybierze ładny złocisty kolor.

Powidła z mirabelek

● 1 kg mirabelek
● 80 dag cukru (można 1 kg
jeśli śliwki są zbyt kwaśne)

Przebrane i opłukane mirabelki wsypujemy do garnka z grubym dnem, dodajemy na dno kilka łyżek wody i nieco rozgniatamy owoce drewnianą łyżką. Gotujemy na niewielkim ogniu, aż będą zupełnie miękkie. Przecieramy je przez sito (w ten sposób najszybciej pozbywamy się pestek), dodajemy cukier i smażymy ciągle mieszając. Gdy powidła osiągną odpowiednią gęstość (sprawdzamy: kropla kapnięta na talerz nie rozlewa się), nakładamy je gorące do uprzednio wyparzonych, suchych słoiczków, zakręcamy i szybkim ruchem stawiamy do góry dnem. Kwaśność mirabelek zależy od pogody lata w danym roku i dojrzałości mirabelek. Za wcześnie zerwane lub gdy lato było mało słoneczne i ciepłe, do mirabelek będzie trzeba dosypać więcej cukru.

Dżem z mirabelek

● 2,5 kg dojrzałych śliweczek,
● 1 kg brązowego lub białego cukru,
● pól szklanki wody.

Drylujemy owoce. Rozgotowujemy je razem z wodą w płaskim rondlu. Po mniej więcej 15-20 min dodajemy cukier. Gotujemy aż owoce staną sie szkliste. Gorący dżem wkładamy od razu do małych słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Taki dżem ma niepowtarzalny smak i aromat.

Kompot z mirabelek

1kg śliweczek, 50 dag cukru, 0,5 litra wody. Z cukru i wody gotujemy syrop. Gorącym syropem zalewamy owoce ułożone w słoiku. Słoik półlitrowy pasteryzujemy 20 min, większy 25 min. Nasze babcie wygładzały zmarszczki miksturą sporządzoną z oleju lnianego, nagietka i właśnie mirabelki.

Naleweczka złocista

● 2,5 kg dojrzałych mirabelek (ja nie dryluję, Państwo wg uznania),
● 500 g cukru,
● 300 g dobrego miodu,
● 600 ml wody,
● 750 ml spirytusu 95 %,
● 250 ml wódki 45 %

Do wysokiego słoja wkładamy owoce, zalewamy syropem przechłodzonym, wcześniej robionym z wody i cukru, dodajmy miód. Dolewamy 3 łyżki zaprawy korzennej, której składniki podaję poniżej. Maceruje nalewkę 21 dni. Zlewam do butelek. Owoce przecieram i używam do przełożenia piernika.

Zaprawa korzenna

● 100 ml spirytusu 95 %,
● 20 goździków,
● 1 laska wanilii
● 1 laska cynamonu
(niezbyt duża),
● 1 ziarno ziela angielskiego,
● 1 ziarno pieprzu,
● 4 pestki moreli,
● odrobina gałki muszkatowej,

Twarde przyprawy tłukę w moździerzu, wkładam do butelki, dodaje wanilię, zalewam spirytusem, po 14 dniach zaprawa jest gotowa. Zaprawę można modyfikować w zależności od upodobań smakowych.

J.W.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *