ZE SMAKIEM. Jesień bez grypy
2021-11-16 11:32:30
Dziś prościej i łatwiej ustrzec się latem od ugryzienia komara, niż jesienią, ustrzec się przed grypą. Dlatego warto już dziś zgromadzić niezbędne w zmaganiach z wirusami zioła i przyprawy

Jadwiga Wołynik
j.wolynik@tio.com.pl
Podstępność grypy polega na tym, iż można się nią zarazić dosłownie wszędzie. Możemy ją zebrać z klamki naszego mieszkania, z monety wydanej w sklepie czy przycisku w windzie. Są też takie miejsca, gdzie wirusy zasuszone w kropelkach, mogą na nas czekać nawet całą dobę. Może to być blat biurka, szyba w autobusie czy szybka w aptece. Na szczęście, mamy cały zapas sposobów, aby skutecznie przeciwstawić się infekcji. Jeśli tylko zacznie łamać nas w kościach, to szybko bierzemy gorącą kąpiel z dodatkiem soli (moje ulubionej kłodawskiej – zawiera minerały!), wypijamy kubek gorącego wina z korzeniami lub piwa i wskakujemy pod ciepłą kołderkę. Jest też inny, prosty sposób stosowany przez naszych dziadków, nalewamy gorącej wody do miski i moczymy nogi, im bardziej gorąca woda – tym lepiej. Ma być gorąca na granicy bólu! Efekt zdrowienia gwarantowany. Po takiej kąpieli, też idziemy do łóżka i przykrywamy się po uszy kołdrą. Wirusy zostaną zniszczone przez wyższą niż 36,6 stopni temperaturę naszego ciała. To na początek, bo jeszcze pomogą nam rozgrzewające herbatki.
Gorące napary ziołowe z polskich kwiatów i naszych ziół wzmocnią nas, podniosą odporność i obniżą gorączkę. Wywary ziołowe warto wzmacniać jeszcze dobrym miodem i sokiem malinowym. A oto propozycje na niektóre z nich:
1) Łyżeczkę owoców czarnego bzu i kwiatu lipy zalewamy szklanką gorącej wody i parzymy 15 minut. Wypijamy ciepłe przed snem. Lipa uspokaja i działa nasennie, czarny bez zmniejsza ból głowy i łamanie w kościach. Jagody mają właściwości przeciwbólowe, są źródłem witaminy C, A i soli mineralnych
2) Łyżkę kory wierzby zalewamy 2 szklankami wrzątku i gotujemy powoli, na małym ogniu przez 5 minut. Pijemy po południu, gdy wzrośnie nam gorączka. Kora ma działanie napotne i wykrztuśne.
Kora z naszej poczciwej wierzby działa jak aspiryna, ma działanie antybakteryjne, przeciwbólowe, przeciwzapalne. Pomaga przy bezsenności, nerwobólach, schorzeniach reumatycznych, nieżytach jelit. Zwalcza biegunki, ułatwia gojenie ran.
Herbatka z kwiatów czarnego bzu
3) Łyżkę lub kilka kwiatostanów zalewamy szklanką gorącej wody i przykrywamy naczynie. Parzymy 10-15 min. To wyjątkowo przyjemne remedium na przeziębienie. Te drobne, pachnące kwiatki są bogatym źródłem soli mineralnych takich jak: mangan, cynk, żelazo, sód, magnez, potas, wapń oraz kwasów organicznych, flawanoidów, kwasów fenolowych, steroli, garbników, witamin A, B1, B2, B3, B6, C. Dzięki tym składnikom maja właściwości wzmacniające cały organizm. Obniżają też gorączkę. Zmuszając organizm do nadmiernego wytwarzania potu, przyczyniając się tym samym, do wydalania z organizmu wszelkich chorobotwórczych drobnoustrojów. Mają również działanie przeciwzapalne, płukanka z nich leczy wszelkie stany zapalne i bóle gardła. Syrop wspomaga leczenie kaszlu, kataru. Posiadają działanie antywirusowe. Na przykład okłady z wywaru leczą zapalenia wirusowe spojówek. Dodatkowo napary obniżają ciśnienie krwi i zapobiegają odkładaniu zbędnego tłuszczu w organizmie. Wszystkie właściwości tych kwiatów i specyfiki z nich wytwarzane pozwalają na szybszy powrót do zdrowia po przebytej infekcji.
Zapachy uzdrawiające
Niektóre olejki aromaterapeutyczne, takie jak: goździkowy, cynamonowy, sosnowy, miętowy, eukaliptusowy czy z drzewa herbacianego mają tak silne działanie odkażające, że zwalczają nawet zapalenie gardła, katar, łagodzą bóle głowy. Do pół szklanki wrzątku wpuszczamy 3-4 krople olejku i delikatnie wdychamy opary przez nos. Taki zabieg wykonujemy kilka razy dziennie i za każdym razem porządnie wydmuchujemy nos.
Do grypy możemy też podejść na wesoło
Czy chorobę da się przeżyć w dobrym nastroju? Oczywiście, że tak. Wystarczy kieliszek gorącego wina lub piwa z przyprawami i miodem, by poprawił się nie tylko humor, ale też krążenie, a oddech stał się lżejszy. Marudzenie nie zmniejsza choroby, a pozytywne myślenie – TAK!
Inne antidotum to:
Chrzan na piwie
Ucieramy 50-70g chrzanu i kilka pączków sosnowych. Zalewamy 1 litrem ciemnego piwa i odstawiamy na 2 dni. Przecedzamy. Pijemy w postaci dobrze podgrzanej, 2-3 filiżanki dziennie. Taka mikstura doskonale rozgrzewa, lecząc jednocześnie śluzówkę dróg oddechowych.
Cebula
w czerwonym winie
Dużą, obraną cebulę trzemy na miazgę, dodajemy 250g dobrego, lipowego miodu, dwie szklanki czerwonego wina, 1 łyżeczkę z czubkiem mieszanki z cynamonu, imbiru i goździków (przyprawy świeżo mielone). Mieszankę odstawiamy na 24 godziny. Przed użyciem podgrzewamy napój i pijemy mały kieliszek, przed każdym posiłkiem. Takie winko bardzo wzmacnia i dodaje sił.
Borówka wikingów
Garść jagód zalewamy szklanką brandy. Po 3 dniach owoce przecieramy przez sito. Pijemy łyżeczkę przecieru trzy razy dziennie. Mikstura ma działanie przeciwzapalne – leczy żołądkowe dolegliwości grypowe.
Mamy jeszcze
antybiotyki ze straganu
Nasze warzywa, miód oraz mleko mają substancje zwalczające bakterie, równie skutecznie jak apteczne antybiotyki.
1) Kilka cebul kroimy na cienkie plasterki i zalewamy miodem, warstwowo. Trzymamy w ciepłym miejscu, aż cebula puści sok. Pijemy 3 razy dziennie po łyżce. Nasz syrop niszczy wirusy i bakterie, pomaga oczyścić zatoki i nos.
2) Mielimy 10 główek czosnku oraz jeden kilogram obranych cytryn. Dodajemy szklankę dobrego miodu. Zakręcamy słoik. Odstawiamy na 24 godziny. Spożywamy 1 łyżkę dziennie. Czosnek i miód działa zabójczo na wirusy.
3) W szklance gorącego mleka rozpuszczamy 1 łyżeczkę dobrego masła, 1 łyżeczkę lipowego miodu i 1/2 łyżeczki kurkumy. Kurkuma zwalczy stany zapalne, masło i miód złagodzi ból gardła.
4) Szatkujemy słodką kapustę, dodajemy odrobinę cukru, solimy. Ugniatamy ręką. Dodajemy świeżo mielonego kminku, cienkie plasterki cebuli, zieloną natkę pietruszki, olej lniany i drobno pokrojoną kiszoną kapustę. Taka sałatka wzmacnia, zmniejsza ból oskrzeli i płuc.
Ocet jabłkowy – lekarstwem
Przed snem warto przetrzeć szyję i klatkę piersiową domowym octem jabłkowym, który rozgrzewa i pomaga zwalczyć infekcję. W następnej kolejności porządnie masujemy stopy, nacieramy spirytusem lub Amolem (do zakupu w aptece), zakładamy wełniane skarpety. Ciepło uaktywnia strefy refleksologiczne stóp, dzięki czemu rozpoczyna się proces zdrowienia organizmu.
Na koniec, pozostaje mi życzyć Państwu optymizmu – mimo wszelkich przeciwności, oraz dużo zdrowia i wzajemnej życzliwosci.
J.W.