Zapraszamy do Pułtuska – HUBERTUS pełen atrakcji

2017-10-22 12:02:39

Tegoroczna edycja pułtuskiego Hubertusa organizowana jest po raz czwarty, w sobotę i niedzielę 21 – 22 października. Pomysł organizacji imprezy powstał wspólnie, z inicjatywy ówczesnego Dyrektora Domu Polonii oraz nadleśniczego Nadleśnictwa Pułtusk Romana Jankowskiego. I choć dyrekcja zamku i kierujący nadleśnictwem się zmienili, to ta cenna dla edukacji i kultywowania miejscowej tradycji inicjatywa, jest podtrzymywana. Celem przedsięwzięcia jest pokazanie roli współczesnego leśnictwa i łowiectwa w otaczającym nas świecie, jego wpływu na środowisko oraz gospodarkę rolną.


Hubertus (czy też Hubertowiny), obchodzony co roku w okolicach 3 listopada, to szczególnie ważny dzień dla myśliwych, jeźdźców i leśników. Tego dnia w kościele katolickim wspominany jest święty Hubert, patron myśliwych. Odbywają się huczne, tradycyjne obchody święta. Tego dnia myśliwi uczestniczą w porannej mszy św. w ich intencji, ale również otaczającej nas przyrody. Zgodnie
z tradycją, często jest to msza polowa, odprawiana wokół leśnych lub przydrożnych kapliczek i uczestniczą w niej zwierzęta – psy, konie, sokoły. Następnie odbywa się tradycyjne polowanie i pokot, czyli uroczysty obrzęd zakończenia polowania zbiorowego, podczas którego składany jest raport o jego przebiegu, ubitej zwierzynie oraz ogłasza się, kto został królem polowania.

Uroczysty charakter pokotu podkreśla się czasem za pomocą ognisk lub pochodni i dekoracji z jedliny. Oprócz funkcji informacyjnej, pokot jest również elementem myśliwskiej mistyki jako forma oddania czci
i szacunku zwierzynie oraz umacniania więzi między myśliwymi.

Hubertusa po raz pierwszy obchodzono około 1444 roku. Początkowo były to wielkie polowania. W Polsce kult św. Huberta, nazywany hubertowinami lub hubertusem, sięga XVIII wieku. Z jego wprowadzeniem związane są dzieje dynastii władców saskich, którzy zasiadali na tronie polskim. Z kolei w czasach II Rzeczypospolitej, pierwszym organizatorem polowań hubertowskich w Spale był prezydent Ignacy Mościcki. Odbyło się ono w 1930 roku, 3 listopada.

Obchody IV Hubertusa Pułtuskiego rozpoczną się w sobotę 21 października, mszą świętą o godzinie 7.00, na dziedzińcu zamkowym, po której myśliwi wyruszą na polowanie w kołach łowieckich. Główną atrakcją tego dnia jest pokot. W drugim dniu obchodów, 22 października, podczas ogólnie dostępnego widowiska edukacyjnego – artystycznego, uczestnicy będą mieli okazję obejrzeć pokazy ptaków drapieżnych oraz prezentacje psów rasy myśliwskiej. Skorzystać z atrakcji takich jak: stoiska kulinarne, stoiska z regionalną żywnością, wystawa leśna, a także konkursy dla publiczności
i dla dzieci. Po zakończeniu obchodów w pierwszym i drugim dniu, dla wszystkich przygotowano degustację potraw z dziczyzny. Przedsięwzięcie ma charakter cykliczny, objęte jest Patronatem Honorowym Ministra Henryka Kowalczyka.

O zbliżającej się imprezie gawędziliśmy z dyrektorem Domu Polonii Michałem Kisielem, a po tej rozmowie, musimy przyznać, zrobiliśmy się trochę głodni. Mówiąc
o atrakcjach tegorocznego Hubertusa, wspomniał bowiem o konkursie kulinarnym kół łowieckich, degustacji potraw myśliwskich i wspaniałym gościu, jakim będzie były dyrektor zamku i niezwykły gawędziarz kulinarny Grzegorz Russak. Zapraszamy w niedzielę, 22 października. Będzie można próbować i słuchać barwnych opowieści o myśliwskich potrawach. Są one zresztą nierozerwalnie związane z tradycją pułtuskiej ziemi
i do dziś serwowane w Domu Polonii. Michał Kisiel wspomniał o kilku – schabie z dzika po bartnicku w sosie miodowo – piwnym. Roladzie z sarny i cielęciny (danie spoza karty, przygotowywane na zamówienie na specjalne okazje), podawanej
z krokietem ziemniaczanym i sosem morelowym przygotowywanym na bazie rosołu, nalewki morelowej,
z kawałkami owoców z niej wyjętych. Bażancie pieczonym po polsku na grzance z pasztetem i sosem
z czerwonej porzeczki. Dużym powodzeniem zamkowych gości cieszy się też pasztet z dziczyzny z żurawiną, kiełbasa z dzika, pieczony schab z dzika, szynka i polędwica z dzika. Ślinka cieknie, prawda? Miłośników nie tylko kulinarnych atrakcji zapraszamy na tegorocznego Hubertusa!
Ewa Dąbek

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *