Oryginalny smak i aromat
2015-09-17 10:24:23
IV Konkurs Nalewek im. Księcia Pepi. Rozmawiamy z Grzegorzem Hodunem.
Konkurs Nalewek im. Księcia Pepi jest imprezą towarzyszącą Festiwalowi Nauki Polskiej Akademii Nauk przy Pałacu w Jabłonnie. Organizowany już po raz czwarty, przez tygodnik „Mazowieckie To i Owo”, od trzech lat ze wsparciem Nadleśnictwa Jabłonna.
Podczas tegorocznej edycji Konkursu, nalewki będą oceniane wedle następujących kategorii: Owocowa (kolor czerwony), Myśliwska/Leśna (kolor zielony), Ziołowa (kolor brązowy), Wytrawna (kolor żółty), Inna (kolor niebieski). W tym roku prelekcję o starych odmianach drzew owocowych przeprowadzi Grzegorz Hodun, pracownik naukowy Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach
To i Owo: Które odmiany drzew owocowych są szczególnie cenne? Do jakich można by powrócić?
Grzegorz Hodun: – Trudno wskazać konkretne odmiany, bo to zależy czy owoce jemy bezpośrednio z drzewa, czy je przerabiamy. Osobiście uważam, że dobre są takie, które dają się uprawiać bez chemicznej ochrony lub przy jej minimalnym zastosowaniu. Na uwagę zasługują zatem dawne odmiany, które uprawiane były bez środków chemicznych i dawały owoce. Wiele z nich jeszcze dziś można spotkać w sadach tradycyjnych, chociaż często występują jako pojedyncze drzewa. Od wielu lat zbieram takie odmiany i zachowuję w kolekcjach Instytutu Ogrodnictwa. Najbardziej popularne są jabłonie, które mają bardzo wiele różnych odmian, a zebrałem ich w Polsce już ponad 500. Dodatkowo są najłatwiejsze w uprawie. W drugiej kolejności są grusze, których uprawiało się mniej, ale niektóre z nich są bardzo słodkie i mają oryginalny smak i aromat. Przynajmniej kilka z nich uważam za bardzo dobre na nalewki, jak np. Bergamotka Złocista czy Dobra Szara opisywana już na początku w XVI wieku. Te słodkie i bardzo smaczne grusze w większości dojrzewają latem lub wczesną jesienią i stosunkowo szybko przejrzewają, ale przerobione na nalewki zapewne zadowoliłyby niejedno podniebienie.
Czego dowiedzą się słuchacze prelekcji?
– Uczestnicy spotkania będą mogli dowiedzieć się o dawnych odmianach, o ich poszukiwaniu i zachowaniu i wykorzystaniu owoców. Przy okazji będzie trochę informacji z zakresu projektowania i zakładania sadu tradycyjnego, głównie pod kątem doboru odmian i gatunków z uwzględnieniem późniejszego wykorzystania owoców. Dobrze założony sad tradycyjny może funkcjonować przez wiele lat. Myślę więc, że warto zakładać sady przydomowe, których owoce przeznaczymy dla rodziny lub naszych znajomych. Dzisiaj, gdy dominuje komercyjne przetwórstwo, własne wyroby przygotowane według dawnych receptur mogą nie tylko dać nam satysfakcję, ale znaleźć chętnego konsumenta.
Czym należy kierować się przy wyborze gatunku drzew owocowych, uwzględniając ich późniejsze zastosowanie?
– Należy na pewno brać po uwagę łatwość uprawy i możliwości wykorzystania owoców. Najłatwiejsze w uprawie są jabłonie, ale nie zrobimy nalewki gruszkowej z jabłek. Jeśli więc chcemy mieć specyficzne produkty musimy uprawiać takie gatunki jakie są nam potrzebne. W tym przypadku bardzo ważna staje się odmiana, bo one także w dużym stopniu decydują o powodzeniu uprawy i przydatności owoców. Wszystko zależy jednak od preferencji osób, które będą przerabiały owoce na desery, soki czy alkohole. Dużo zależy też od stopnia dojrzałości owoców. Jeśli chodzi o alkohole to należy zbierać je w pełni dojrzałe, by posiadały maksymalnie dużo cukru i miały pełny aromat. Na nalewki można wykorzystać owoce niektórych odmian gruszy, wiśni, np. znanych w niektórych rejonach „wiślanek”. Bardzo ciekawe mogą być owoce niektórych typów czereśni ptasiej, mającej słodkie owoce i korzenny, nieco żywiczny posmak. Jest też wiele innych owoców, ale ze względu na małą ilość czasu ograniczę się tylko do podstawowych gatunków drzew owocowych.
Rozmawiała Magdalena Grzywacz
Prelekcja
Grzegorza Hoduna
odbędzie się w niedzielę,
20 września o godz. 15.00 w Pałacu w Jabłonnie.