test

Czy można wygrać z bankiem? Tak!

2015-07-31 9:04:21

Bez względu na sytuację, z pomocą ekspertów bankowych i doświadczonych prawników można odzyskać swoje pieniądze. W najtrudniejszej sytuacji są osoby, którym bank wypowiedział umowę i wystawił tak zwany Bankowy Tytuł Egzekucyjny. Czy to już sytuacja bez wyjścia? Na szczęście nie

Bankowy Tytuł Egzekucyjny (BTE) to bat, jaki mają banki, by bez względu na okoliczności zlicytować dłużnika. Dokument taki jest zatwierdzany w sądzie przez wydanie tzw. „klauzuli wykonalności” w terminie do 3 dni, co stanowi zazwyczaj czystą formalność. Od tego momentu komornik może wszczynać egzekucję czyli np. zająć konta, wszcząć procedurę eksmisji, zająć inne składniki majątku itp.
Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 7 listopada 2014 roku, który zapadł na korzyść powódki dał możliwość podważenia BTE.
Sprawa dotyczyła kobiety, która w 2007 roku wzięła kredyt mieszkaniowy nominowany kursem franka szwajcarskiego. W przeliczeniu na złotówki było to ok. 300 tysięcy PLN.
W 2011 roku z powodów osobistych kobieta przestała spłacać raty. Dwa lata później bank wypowiedział jej umowę kredytową i wystawił BTE. Kobieta miała spłacić dług po kursie franka jaki w sobie tylko znany sposób wyliczył jej bank. Komornik zażądał 450 tysięcy złotych.
15 maja 2014 r. kobieta zwróciła się do Sądu Okręgowego w Szczecinie. 7 listopada, czyli jak na polskie sądy w tempie ekspresowym, zapadł pomyślny dla niej wyrok. Sąd uznał,
że niedopuszczalne jest takie postanowienie w umowie kredytowej, które pozwala na dowolne ustalenie przez bank kursu, po którym przeliczana jest wartość kredytu.  Jednocześnie sąd nie określił nowej kwoty, ani sposobu, w jaki kobieta ma spłacić zadłużenie. W rezultacie tego orzeczenia komornik musiał wstrzymać czynności, a bank musi wynegocjować z dłużniczką zasady uregulowania zobowiązań.
To tylko jeden z przykładów na to, jak sensownie poprowadzona obrona w sądzie może chronić kredytobiorców przed niesprawiedliwymi roszczeniami banków. Możliwe są też sytuacje odwrotne, kiedy to kredytobiorca występuje do sądu, by to bank oddał mu bezprawnie pobrane pieniądze.
Tak może być na przykład w sytuacji, gdy bank pobierał bez powodu opłaty za tzw. ubezpieczenie pomostowe kredytu. Takie ubezpieczenie jest potrzebne gdy bank udzielił kredytu, a nie ma jeszcze wpisanego zobowiązania na hipotekę. Zdarza się jednak często, że już po uzyskaniu wpisu do hipoteki bank nadal pobiera opłaty na niepotrzebne już ubezpieczenie. Te pieniądze można odzyskać z należnymi odsetkami.
Inny przypadek, kiedy możemy pozwać bank i odzyskać pieniądze, to przypadek kosztów zmniejszonej raty. W tej sytuacji klienci banków nie byli należycie informowani o skutkach odroczenia płatności części raty. Banki ukrywały koszty i skutki promocji pt. „minirata”; „miniprocent”. W większości tego typu sporów, udaje się przy wsparciu prawnika rozwiązać sprawę polubownie poprzez zawarcie ugody z bankiem.
Warto walczyć o swoje pieniądze, bo coraz częściej sądy mówią bankom STOP wykorzystywaniu swojej pozycji silniejszego gracza.
/Aulis Lex/
Darmowe porady prawne
Kancelaria Aulis Lex
Tel.: 570 683 000
e-mail: kontakt@aulislex.pl
www.aulislex.pl

Related Post

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *