Boże Ciało – od XIV wieku do dziś

2017-06-14 2:00:50

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa czyli Boże Ciało obchodzono w Polsce po raz pierwszy w 1320 r. w Krakowie, później upowszechniło się na terenie całego kraju. Uroczystości towarzyszyła procesja do czterech ołtarzy, powtarzana w ciągu oktawy czyli ośmiu świątecznych dni.

A w Nowym Dworze było tak…

Boże Ciało 1827 roku było w Nowym Dworze obchodzone szczególnie uroczyście. Świętowano  jedenaście dni, co oznaczało, że do samej uroczystości i oktawy dodano coś jeszcze. W roku tym w naszym mieście połączono bowiem dwie okazje: wspomniane święto z obchodzonym w diecezji warszawskiej rokiem jubileuszowym.

Święty Rok

Papież Leon XII 19 grudnia 1824 r. ogłosił rozpoczęcie Roku Świętego, na terenie Państwa Kościelnego miał on trwać do 25 grudnia następnego roku. Aby z jubileuszu skorzystać mogli wierni w innych krajach potrzebne było papieskie zezwolenie. Królestwo Polskie zezwolenie takie otrzymało, jednak władze państwowe opóźniały wprowadzenie go w życie. W diecezji warszawskiej wierni przeżywali jubileusz dopiero w 1826 i 1827 r. Jedną z zasad uzyskania odpustu w Roku Świętym jest nawiedzenie kilku kościołów lub kaplic wyznaczonych jako stacje jubileuszowe. W małych miejscowościach w początkach XIX w. miejsca te wyznaczać mogło miejscowe duchowieństwo. Zasady były właściwie tylko dwie: miejsca takie musiały być ogólnie dostępne i znajdować się we względnej bliskości.

Biskup – ciekawa osobowość

Czy miejscem, w którym można było uzyskać jubileuszowy odpust była parafia św. Michała w Nowym Dworze nie wiemy. Być może to z tego powodu świętowanie przedłużono o trzy dni. Były to tak zwane dni pontyfikalne i wynikały z rzadkiej w tamtych czasach okazji – wizyty biskupa. Gość nie tylko przebywał w parafii, ale także sprawował w tym czasie liturgię. Dostojnym gościem był świeżo mianowany biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej ksiądz Franciszek Pawłowski. Możliwe, że wizyta ta wynikała z powiązań duchownego z ówczesnym właścicielem Nowego Dworu hrabią Wacławem Gutakowskim. Biskup Pawłowski był jak wspomnieliśmy krótko po ingresie, poza tym nie należał do duchownych, którzy często odwiedzali podległe im parafie. Nie pozwalała mu na to praca w Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych. Uchodził za człowieka bardzo pobożnego, zatroskanego o potrzeby biednych i patriotę. To samo mówiono o Wacławie Gutakowskim i jego żonie Józefie. Wiadomo, że cała trójka obracała się w tych samych kręgach towarzyskich i niejednokrotnie stykała się ze sobą. Dostojny gość wraz ze swoimi współpracownikami zamieszkał w pałacu Gutakowskich w Górze. W gościnnym hrabiowskim domu mieszkali również przybyli na niecodzienne uroczystości okoliczni duchowni i obywatele. W obszernym pałacu warunki były znacznie lepsze niż w niewielkiej plebanii zajmowanej przez księdza Tomaszewskiego, chociaż zapewne i on przyjmował jakichś gości.

Sakramenty od wizyty biskupa

W mieście musiały być tłumy. Jak donoszą sprawozdania z tego wydarzenia oprócz elit napłynęło do Nowego Dworu mnóstwo „z okolic przybyłego ludu.” Wielu z nich skorzystało z rzadkiej na prowincji możliwości i przyjęło sakrament bierzmowania. Nie był to jedyny sakrament udzielony podczas pamiętnego Bożego Ciała. Podczas szczególnie ważnych uroczystości kościelnych starano się podkreślić ich wagę jakimś niezwykłym wydarzeniem. Donoszono, że w tym czasie chrzest przyjęły dwie osoby pochodzenia żydowskiego. Parafia powiększyła się też o kilkoro ewangelików, którzy oficjalnie zmienili wyznanie. Najchętniej, by podkreślić niezwykłą rangę wydarzeń, szukano pary małżeńskiej, która przeżywała własny jubileusz. W czasach gdy średnia długość życia ludzkiego nie była zbyt imponująca, par, które obchodziły złote gody, było bardzo mało. W krótkiej notatce o jubileuszu w Nowym Dworze jest wzmianka, że podczas nabożeństwa odprawianego przez biskupa Pawłowskiego, powtórne ślubowanie złożyła para, która małżeństwo zawarła 51 lat wcześniej. Niekonwencjonalna, bo nie okrągła rocznica wynikała ze wspomnianych kłopotów z wprowadzeniem w Królestwie Polskim obchodów Roku Świętego. „Młoda Para” zawarła małżeństwo w 1776 roku, gdy Kościół obchodził poprzedni jubileusz . Nie wiadomo dokładnie kim byli nowożeńcy chociaż wybór jest ograniczony. We wspomnianym 1776 r. w księgach małżeńskich, wówczas jeszcze parafii okunińskiej zapisano zawarcie jedynie trzech ślubów: Adama Kwiatkowskiego i Konstancji Lewandowskiej, Franciszka Miceńskiego i Zofii Jastrzemskiej oraz Mikołaja Gromczewskiego i Jadwigi Derlacz.

M.Możdżyńska
Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *