ZE SMAKIEM. Płoć. Smak lokalny, niedrogo…
2023-03-11 7:35:46
Dzisiaj bez sensacji. Na targu natknęłam się na stoisko rybne. Zobaczyłam świeże płocie i od razu przypomniały mi się wakacje i tata łowiący ryby. Ryba bardzo smaczna, co więcej, dostępna lokalnie
Jest też niedroga – od tego powinnam zacząć.
Mamie na myśl przyszedł dziadek łowiący ryby, ale nie podzielała mojego entuzjazmu na myśl zjedzenia płoci.
Fakt jest taki, że rybka znana każdemu, trochę odeszła w zapomnienie wyparta przez inne „fancy” ryby. Świeżej wystarczy tylko sól i pieprz. Pare minut smażenia do zarumienienia, na średnim ogniu z każdej strony.
Mała rada – warto lekko naciąć skórę. Większa chrupkość i szybsza obróbka.
Do tego zapiekane ziemniaki. Mogą być ugotowane z poprzedniego obiadu. Sól pieprz, czosnek, świeży rozmaryn i olej.
Do piekarnika na 30 min. do zarumienienia, temperatura 170 stopni.
Warto poszukać małych smaczków na targowiskach.
Pamiętajcie, że lokalne rzeczy są najlepsze.
Instagram: niebezkozery22