ZE SMAKIEM. Idziemy na czereśnie

Czereśnie, czyli owoce wiśni ptasiej, zwanej też trześnią to odmiana wiśni, ale zaskakujące jest, że są z rodziny różowatych, czyli tej samej co kwiaty róży. Czereśnie należą do jednych z najbardziej wartościowych owoców, a ich zalet nie sposób przecenić. Jest ich aż 1000 odmian o różnej barwie i miąższu, od biało żółtych po prawie czarne. Owocami możemy cieszyć się niestety krótko, ale ten smak lata da się przechować do zimy aby przypomnieć sobie smak lata. Czereśnie wyglądają i pachną wspaniale, są też bardzo orzeźwiające, nie tylko są smaczne ale i zdrowe, bo posiadają właściwości lecznicze. Już 300 lat przed naszą erą doceniono ich wpływ na nasze zdrowie, a podbijający kolejne terytoria żołnierze rzymscy objadali się nimi, rozsiewając ich nasiona wzdłuż dróg, którymi szli.

Jadwiga Wołynik
j.wolynik@tio.com.pl

Czereśnie to wyjątkowe owoce, są kopalnią witamin i soli mineralnych takich jak: potas, fosfor, wapń, magnez, siarka, chlor, sód, cynk, mangan, żelazo, miedź, czy jod. Są też bogate w witaminy C, A, PP oraz witaminy z grupy B (B1, B2, B5, B6, B12). Skumulowana ilość najważniejszych dla nas mikroelementów w tak małym owocu.
Czemu warto jeść czereśnie?
Polecam je bardzo Paniom, które chcą schudnąć, ponieważ czereśnie są sycące i niskokaloryczne, niska zawartość sacharozy sprawia, że mogą je jadać cukrzycy i osoby obawiające się utyć. Dodatkowo oczyszczają organizm odtruwają nie tylko jelita, lecz także żyły, tętnice i stawy ze złogów, działają lekko przeczyszczająco oraz usuwają zalegające toksyny z organizmu i regulują poziom płynów. Dobrze też wpływają na apetyt, dlatego dobrze jest zachęcać do ich jedzenia dzieci-niejadki. Polecane też są osobom z dną moczanową. Mają silne działanie przeciwzapalne, przeciwdrobnoustrojowe i przeciwnowotworowe. Ponadto mają doskonały wpływ na wzrok. Zawierają jod, który jest polecany osobom z niedoborem jodu w tarczycy.
Najbardziej polecam czerwone czereśnie, bo pomagają na nadciśnienie i dodatkowo usuwają z organizmu nadmiar soli. Czereśnie mają jeszcze jedną ważną funkcję… spowalniają procesy starzenia się skóry, ponieważ są świetnymi przeciwutleniaczami, które zwalczają wolne rodniki. Cera staje się wyraźnie młodsza, jędrna i świetlista. Podobno wystarczy codziennie jeść dwie szklanki czereśni przez miesiąc, żeby zauważyć ich korzystny wpływ na urodę. Sezon na czereśnie właśnie się zaczął, więc przetestuję na sobie tą poradę.
Czereśni nie powinno się jeść na czczo ani popijać ich wodą, ponieważ może to skończyć się biegunką. Kiedyś tak właśnie radzono sobie z zaparciami albo jeden lub dwa dni jedzono tylko czereśnie by oczyścić jelita ze złogów. Jeśli ktoś ma nadwrażliwy żołądek to możemy czereśnie lekko obgotować i wtedy są mniej drażniące dla żołądka a nadal bogate w witaminy i minerały. A co jeśli kupimy czereśnie z małymi lokatorami? To nic strasznego. Zalewamy czereśnie zimną wodą na kilka minut a białe robaczki same wyjdą i opadną na dno naczynia. Takie czereśnie można wtedy spokojnie zjeść. Również podczas smażenia na dżem, robaczki same wychodzą i wystarczy je wtedy tylko zebrać łyżką. Jeśli już nieświadomie zjemy taką czereśnię z robaczkiem, to bez obaw, nic nam nie będzie, wszystko się nam strawi.
Podzielę się przepisami, by wraz ze mną, mogli się Państwo nacieszyć smakiem czereśni i zachować go też na okres zimowy.
Na letnie dni najlepsze są lekkie ciasta. Polecam więc
czereśniową roladę biszkoptową.

Ciasto
● 4 jajka i 2 żółtka – koniecznie świeże
● 15 dag mąki tortowej
● 10 dag cukru
● pół łyżeczki proszku do pieczenia
Krem
● 60 dag czereśni bez pestek
● 50 dag kremówki
● 1 opakowanie cukru waniliowego
● 2 łyżki żelatyny
● 2 łyżki soku z cytryny

Białka ubijamy i po trochu dodajemy cukier ciągle ubijając. Dodajemy 6 żółtek. Dodajemy powoli mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. Ciasto wylewamy na wyłożoną pergaminem blachę. Pieczemy 8-10 minut w temp. 180 ˚C.
Gorący biszkopt wykładamy na wilgotną ściereczkę, usuwamy pergamin i lekko zwijamy by nadać kształt ciastu. Wydrylowane czereśnie wkładamy do rondelka, posypujemy cukrem waniliowym, wlewamy sok z cytryny, kilka łyżek wody i zagotowujemy. Po zagotowaniu osączmy czereśnie, a w pozostałym soku rozpuszczamy żelatynę. Połowę czereśni odkładamy a resztę miksujemy, mieszamy z żelatyną i studzimy. Śmietanę ubijamy na sztywno i delikatnie łączymy z masą czereśniową i czereśniami. Biszkopt delikatnie rozwijamy, smarujemy kremem i zwijamy ponownie. Odstawiamy do lodówki na 3 godziny. Roladę możemy oprószyć cukrem pudrem.

Klasyczne ciasto w czereśniami
● 60 dag czereśni bez pestek
● ¼ szklanki brązowego cukru
● 15 dag miękkiego masła
● 2 łyżeczki octu balsamicznego
● 1¼ szklanki mąki pszennej
¼ szklanki mąki kukurydzianej
● 2 łyżeczki proszku do pieczenia
● ¼ łyżeczki soli
● 1 szklanka białego cukru
● ½ szklanki mleka
● 2 duże jajka
● ½ łyżeczki soku z cytryny
● ziarenka z ½ laski wanilii

W garnku podgrzewamy kilka minut czereśnie, brązowy cukier, ocet i dwie łyżki masła, aż się cukier rozpuści a owoce zeszklą. Miksujemy resztę masła na puszysty krem, dodajemy biały cukier i ucieramy na gładką masę. Dodajemy żółtka i wanilię, i ucieramy jeszcze chwilę. Mieszamy obie mąki, proszek do pieczenia i sól. Mąkę na zmianę z mlekiem dodajemy stopniowo, miksując na najniższych obrotach. Białka ubijamy na sztywno, dodajemy sok z cytryny i taką pianę dodajemy do ciasta, delikatnie i krótko mieszając drewnianą łyżką. Wlewamy ciasto do formy (najlepiej okrągłej o średnicy 24 -22 cm) a na cieście układamy odcedzone czereśnie. pieczemy około 45-50 min w 175 ˚C. Czereśnie możemy zamiast na wierz wyłożyć na dnie ciasta, ale do tego musimy użyć odpowiedniej nieprzeciekającej formy bądź naczynia żaroodpornego.

Dżem
z czereśni z cukrem
● 3 kg czereśni bez pestek, najlepiej o kolorze ciemnej czerwieni
● 60 dag cukru
● 3 saszetki żelfixu 2:1 (25 g ma jedna saszetka)

Do dużego garnka wsypujemy umyte i wydrylowane czereśnie, zasypujemy żelfixem, mieszając doprowadzamy do zagotowania. Zmniejszamy płomień, dodajemy cukier, mieszamy i znów doprowadzamy do zagotowania, chwilę gotujemy na mniejszym ogniu ciągle mieszając, około 3-4 minuty. Po odstawieniu z ognia, mieszamy aż do zaniknięcia piany. Przelewamy konfiturę do wyparzonych słoików, mocno zakręcamy i stawiamy do góry nogami na kilka minut, potem odwracamy. Wieczka od słoików powinny być lekko wklęsłe, jeśli jednak wieczko jest nadal wypukłe można jeszcze raz zapasteryzować je na około 15 minut.

Dżem
z czereśni bez cukru
● 2 kg czereśni
● szczypta cynamonu
● małą szczyptę kardamonu
● szczypta soli

Wydrylowane czereśnie dusimy w garnku z odrobiną wody. Doprawiamy solą a dla podkreślenia smaku dodajemy kardamonu i cynamonu. Dusimy przez około 30 minut na wolnym ogniu, mieszamy od czasu do czasu, by owoce nie przywarły do dna garnka. Gorący dżem rozlewamy do wyparzonych słoiczków i postępujemy jak wyżej w przepisie.
Dżem z czereśni przygotowany w ten sposób, możemy zagęścić dodatkiem pektyny, lub cukrem żelującym według proporcji opisanych na opakowaniach.
A na zimowe chłody, dla rozgrzania, polecam

nalewkę z czereśni.
● 3 kg czereśni
● 1 szklanka cukru
● 3 laski cynamonu
● 1 laska wanilii
● 45% wódka

Wydrylowane czereśnie gotujemy z niewielką ilością wody przez około 30 minut. Przelewamy do słoików lub butelek i wkładamy cynamon, pokrojoną wanilię (może być też odrobinka kardamonu). Zalewamy wódką, tak aby owoce były zakryte. Zakręcamy i odkładamy w ciemne miejsce. Po około 3 miesiącach możemy już zlać nalewkę. J.W.

Komentarze