NA CZASIE. Rewolucja w receptach

Recepty, jakie znamy, w postaci kartki papieru, definitywnie znikają z polskiej służby zdrowia. Od 8 stycznia 2020 r. lekarz będzie miał obowiązek wystawić pacjentowi tzw. e-receptę. Jej celem ma być graniczenie błędów, optymalizacja czasu po stronie lekarzy i farmaceutów oraz eliminacja problemu nieczytelnych i fałszywych recept. Wbrew pozorom, dla pacjentów zmiana nie jest to wielka

Wychodząc z gabinetu otrzymamy od lekarza wydruk nowej recepty lub kartkę z kilkucyfrowym kodem. Jeśli na tej ostatniej nie ma zapisanego numeru PESEL (a powinien tam być), w aptece poproszą pacjenta o dowód osobisty.
Recepta może być też w postaci zwyczajnej wiadomości SMS lub e-maila. Zarówno SMS jak i e-mail muszą w takim przypadku być okazane farmaceucie, np. na smartfonie.
Podkreślić warto, że korzystanie z nowych recept likwiduje problem braku pieczątki czy nieczytelności zapisanego leku. Nie będzie więc potrzeby powrotu do lekarza, aby naprawił błąd. Elektroniczna recepta przy okazji wyeliminuje problem fałszywych recept (pozwoli na monitoring leczenia w chorobach przewlekłych). Pacjent będzie miał też możliwość częściowej realizacji e-recepty. – Jeśli na recepcie wypisanych jest kilka opakowań leku, to można będzie wykupić tylko jedno opakowanie, a resztę recepty zrealizować przy okazji kolejnej wizyty.
Zmiany dotyczące recept nie mają wpływu na ceny leków.
red.

Komentarze