Budujemy drzewo. (3) Czy drzewo to na pewno drzewo

2016-11-26 1:54:32

Na Genealogii Polskiej mamy ponad dwa miliony osób na kilkuset drzewach genealogicznych. Jedne mają po kilka osób, na innych jest nawet 100 tysięcy dusz. Zaraz, zaraz, czy to aby możliwe?

Terminem drzewo genealogiczne określa się coś, co fachowcy nazywają tablicą potomków, którą tworzy się dla jednej osoby zwanej probantem. Inaczej mówiąc, na dole, w pniu drzewa jest najstarszy znany nam przodek a liśćmi na gałęziach są jego wszyscy potomkowie. Tak więc nasz listek, czyli karteczka z naszą datą urodzenia, imieniem i nazwiskiem będzie gdzieś tam na jednej z najcieńszych gałązek.
Jeżeli nasz pierwszy znany przodek miał dziesięcioro dzieci, z czego przeżyło sześcioro i każde z nich miało znów sześcioro żyjących dzieci. Uzyskujemy już liczbę 36 wnuków i jeśli by tak się działo przez dziesięć pokoleń, czyli każde z dzieci miałoby po sześcioro własnych dzieci, to uzyskalibyśmy liczbę przekraczającą 40 milionów.

Przodek obecnych nastolatków w dziesiątym pokoleniu żył gdzieś na przełomie XVI i XVII wieku. Teoretycznie założyć można, że jest realne, aby go odnaleźć i przypisać do niego dzieci, wnuki itd. Dla tego probanta można zatem stworzyć drzewo genealogiczne liczące sobie ponad 50 tysięcy dusz. Pamiętać bowiem trzeba, że do spłodzenia każdego z tych dzieci doliczyć trzeba wspólnika, który także powinien znaleźć się na drzewie. Z oczywistych powodów nikt jeszcze tak bogatego drzewa genealogicznego nie stworzył. Nie jest bowiem prawdą, że w każdej rodzinie rodzi się aż sześcioro dzieci. Nie bez znaczenia jest, że część metryk bezpowrotnie zaginęła a na znalezienie innych zabraknie nam życia.

Skąd zatem tak wiele drzew liczących sobie po sto kilkadziesiąt osób tysięcy? Otóż pojęcie drzewa genealogicznego w potocznym rozumieniu jest dość szerokie i obejmuje też tablice przodków a nawet wykres pokrewieństw. To właśnie wykresy pokrewieństw tworzy ogromna większość użytkowników Genealogii Polskiej, jak i innych, zagranicznych portali.

Cóż to takiego ten wykres pokrewieństw? Jeśli na mojej stronie rodzinnej w internecie umieszczeni są tylko moi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie itd. to będzie to tablica przodków z prostego powodu – tam są tylko moi przodkowie.  Jeśli jednak będę chciała, aby tam była moja siostra, ciotka czy nawet odległy kuzyn męża mojej ciotki, to już uzyskam wtedy wykres pokrewieństw. W ten prosty sposób można znaleźć powiązania rodzinne pomiędzy wszystkimi lub prawie wszystkimi mieszkańcami danej miejscowości. Pierwsza tego typu strona internetowa już powstała, gdzie można wyśledzić jakie więzy rodzinne łączą sąsiadów.

Przystępując do budowy drzewa genealogicznego powinniśmy się najpierw zastanowić, czy ma to być właśnie klasyczne drzewo genealogiczne czy też coś całkiem innego. Mogę tu uspokoić osoby korzystające z serwisu Genealogia Polska. Działające tam oprogramowanie potrafi na podstawie tablicy pokrewieństw wyświetlić widok drzewa genealogicznego, tablicę przodków a nawet ją podzielić na wywód przodków po mieczu i po kądzieli.
Zapraszam do testowania.
Rozalia Korycka

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *